Recenzja gry Nogi stonogi

Robale muszą być twarde, bo ciągle atakują je małe bobale. Maleńkie rączki są wystarczająco chwytne, żeby niszczyć, a oczka sprawnie wyszukają wszystko, co nadaje się do zgniecenia, zgryzienia lub obślinienia. Taka nieokrzesana jest natura bobala! Czy stonoga sprosta oczekiwaniom 3-latków?

Gra, której nikomu raczej przedstawiać nie trzeba, ale warto o niej przypomnieć. Nogi stonogi – lekka, łatwa i pocieszna układanka, przy której wesoło czas spędzą dzieci i rodzice, a bawić się razem będzie 2-4 osób. Liczbę graczy tak naprawdę ogranicza jedynie ilość elementów. Rozgrywka jest bardzo szybka, wydawca informuje, że trwa ok. 10 minut, a tak naprawdę wszystko zależy od chęci i rozegrania przedszkolaka – można szybciej, ale my najczęściej graliśmy jednak dłużej.

W pudełku znajdziemy fragmenty ciałka stonogi o wielkości: 2, 3 lub 4 odnóży, 4 kolorowe kostki z butami i gwiazdką, 4 buziaki służące za punkt startowy i orientacyjno-poznawczy naszych robaczków, instrukcję.

Rzucamy kostkami, tak żeby zdobyć jak najwięcej jednakowych trzewików dla naszej stonogi – obuwie dostępne są w rozmaitych kolorach i wersjach, a fragmenty ciała jakiś domorosły chirurg-amator pociął na różną liczbę nóg – odnośnie rozmiarów i jakości podeszwy oraz innych wymagań dla pantofelków naszej poczwarki danych brak. Jedno jest pewne, wygrywa gracz, którego stonoga będzie najdłuższa, bo w przyrodzie wielkość ma znaczenie.

Mamy trzy przerzuty i sami decydujemy, które ścianki zostają, a które próbujemy zmienić – oj głowa boli, bo trzeba dopasować ich kolor i zsumować, a potem jeszcze porównać do leżących na stole fragmentów i wybrać odpowiednie nóżki dla stonogi! Jest tu losowość kostki, ale także zalążek taktyki – zarządzanie symbolami i wybór części dżdżownicy, o którą będziemy walczyć.

Młode giercowniki poznają kolory, uczą się liczyć, żeby sprawdzić kto wygrał i na które nogi robala je stać, zaczynają myśleć abstrakcyjnie – gwiazdka może być każdym kolorem – o rany!

Można wprowadzić interakcję pomiędzy graczami – wymiankę nóg u robali, wtedy podbieramy z konkurencyjnej stonogi końcowy fragment z butami. Kiedy jest nas więcej można także grać o kolory – kto uzbiera najwięcej obuwia danej barwy.

Gra jest solidnie wykonana, przy tym bardzo ładna. Kiedy dziecko zobaczy ją w sklepie już sięga! Cena to niewielki wydatek, a zabawy co niemiara. Rozgrywka jest krótka i nie męczy dzieci, które bardzo chętnie do niej powracają. Świetny pomysł na dobrą rozrywkę oraz edukację najmłodszych giercowników. Losowość w grze z maluchami nie przeszkadza. Emocje są bardzo pozytywne, a dzieci mają ogromną radochę z wygranej. Pudełeczko jest niewielkie, wszędzie można je zabrać – to także wielki plus.

Prosta gra, przeznaczona dla najmłodszych i bardzo im się podoba, starsze dzieciaki mogą uznać ją za byt prostą i sama rywalizacja już nie wystarcza, ale negatywna interakcja na pewno przedłuży jej żywotność. W sam raz na początek wielkiej przygody w świecie gier. Obśliniona stonoga w przedszkolu rządzi i konkurentów pozostawia daleko w tyle, a w jej przypadku to naprawdę szmat ciała!

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Epideixis, FOXGAMES, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!