Recenzja gry planszowej Tempo

Nie ma wielu dobrych gier imprezowych dla większej liczby osób, a część z dostępnych na rynku powiela stare, sprawdzone pomysły oferując je przykładowo w unowocześnione szacie graficznej lub tylko z odrobinę rozbudowaną lub zmienioną mechaniką.

W opakowaniu w gorących, wakacyjnych odcieniach znajdziemy pomysłowo skonstruowaną planszę, która składa się z trzech dwustronnych części. Każdą z nich możemy obracać i łączyć wedle uznania, więc mamy naprawdę sporo możliwości modyfikowania miejsca rozgrywki i zabawa zawsze będzie niepowtarzalnym przeżyciem. Karty do gry w ilości 180 szt., dzielą się na te z zielonym rewersem, które przeznaczone są dla dzieci, oraz z żółtym – dla dorosłych, te ostatnie z łatwiejszymi pytaniami na zielonym pasku oraz z trudniejszymi – na czerwonym. Skomplikowanie gry zatem również możemy w znaczący sposób dostosowywać do indywidualnych potrzeb uczestników.

Grać może do 12 osób i im więcej tym ciekawiej, ale nawet w parze bawiliśmy się całkiem przyjemnie. Klepsydra używana być powinna z zasłonką – akurat o jej chowaniu za parawanem często zapominaliśmy, ponieważ gra tak mocno angażuje, że nie myśli się o spadających ziarenkach, co często mocno w nas uderzało, bo kiedy nie zmieściliśmy się w regulaminowym czasie, to musieliśmy się cofać! Po kilkukrotnym rozegraniu się znajdujemy jednak własne tytułowe tempo i wyczuwamy kiedy należy się zatrzymać. Instrukcja jest zwięzła i wszystko wyjaśnia.

Według wskazań na opakowaniu wiek graczy wynosi od 8 lat, naszym zdaniem na poziomie dla dzieci, uczniowie rozpoczynający szkołę podstawową mogą śmiało startować. Czas gry to ok. 30 min. – przyznam, że nie było czasu liczyć, ale wydaje się nam, że mniej więcej tyle zeszło.

Układamy karty zakrywając ich treści, tworząc z nich stos. Ustawiamy pionki na zielonej kresce z ząbkami – okrągły na kwadratowym. Linia ta wyznacza początek i koniec naszego toru gry. Wybieramy poziom trudności, bierzemy kartę z wierzchu i czytamy pytanie, a przeciwnik w ukryciu zaczyna mierzyć nam czas. Poruszamy się okrągłym pionkiem po torach – możemy je zmieniać podczas rozgrywki na sąsiednie. Wydaje się, że wewnętrzne pętle są krótsze niż te na zewnątrz, ale to tylko złudzenie, ponieważ pola są skrócone, ale ilościowo jest ich tyle samo na każdym torze – z ciekawości przeliczone! Każde pole oznaczone jest literą i odpowiedź na pytanie, a raczej hasło tematyczne musi rozpoczynać się na taką właśnie literę, na jakiej aktualnie stoi nasz pionek. W tej samej rundzie nie możemy podawać identycznego hasła kilka razy. Kiedy zmieścimy się w czasie – to my decydujemy kiedy przestać – przesuwamy kwadratowy pionek pod ten okrągły. Jeśli nam się nie uda i ziarenka przeleciały, to cofamy okrągły pionek na miejsce, gdzie pozostał kwadratowy i zaczynamy jeszcze raz z tymi literkami, które już wcześniej pokonaliśmy – oj boli!

Każdy gracz może skorzystać z karty joker – umożliwia ona przeskoczenie litery – także w bok, wyciągnięcie nowej karty z inną kategorią, pomoc drużynie – podanie hasła za inną osobę. Za każdą zieloną belką można wskoczyć na dowolną literę. W wariancie drużynowym hasła odgadujemy naprzemiennie.

Po wielu partyjkach w Tempo nauczyliśmy się wreszcie, jak w myślach mierzyć 30 sekund, a jest to czas naprawdę przerażająco krótki i nigdy nam nie wystarczał, żeby się rozpędzić. Trzeba kontrolować tempo, ale nie jest łatwo, ponieważ każdy gracz chce gnać do przodu, a im bliżej mety tym większa zawziętość i wzmożona rywalizacja! Gry imprezowe mają wzbudzać emocje, a przy grze Tempo są one bardzo intensywne – zarówno te pozytywne jak i negatywne, w zależności od wyniku i naszego wyczucia gry.

Z córką nie graliśmy na czas, ponieważ myślenie u Młodego Giercownika nie jest jeszcze aż tak dynamiczne, chociaż z każdym dniem przyspiesza. Dziecku się podobało, ale nam bardziej, ponieważ wiedza ogólna pozwala łatwiej nam grać.

Tempo udowadnia, że w grach imprezowych naprawdę wiele można jeszcze wykombinować i nie trzeba bazować na cudzych pomysłach. Eksperymentowanie z czasem, zabawy z alfabetem i szybkie wyszukiwanie w pamięci haseł pasujących do wylosowanej tematyki bardzo nam się podobało. Jest to pozycja, w którą chcielibyśmy grać na imprezach będąc u kogoś oraz którą chętnie wyciągniemy na stół dla naszych gości. Polecamy!

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy firmie Granna.

Film: Tempo – unboxing

Film: Tempo – przebieg gry

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Epideixis, FOXGAMES, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!