Recenzja gry planszowej Drapacze chmur

Drapacze chmur to może nie, ale rzeczywiście całkiem wysokie z nich budynki. Dzisiaj o grze, którą zaprojektował Łukasz Woźniak – popularny Wookie, od lat prowadzący kanał na youtube, w którym opisuje gry planszowe.

Warto rozpocząć od tego, że stosunkowo niewiele recenzji tej gry znaleźliśmy w sieci. Szkoda, że konkurenci autora gry z innych blogów i kanałów nie opisują jej, bo uważamy, że naprawdę warto promować rodzimych projektantów i ich produkty. Pan Łukasz na pewno ma bogatą wiedzę o grach planszowych, jako jeden z pierwszych zaczął promować je na masową skalę i zachęcać
Polaków do przenoszenia się sprzed ekranu telewizora na planszę, za to należy mu się szacunek i wieczna chwała.

Gra jest z gatunku tych szybkich, krótkich, dynamicznych w rozgrywaniu. Podczas zabawy rywalizujemy ze sobą, układając na czas budynki. Wszyscy jednocześnie, na wyścigi wyciągamy kafelki z oknami. Każdy kolejny, wyżej położony, musi mieć mniej okien niż jego poprzednik. Do naszego wieżowca możemy dołączyć garaże. W momencie kiedy pierwszy z graczy położy kafelek z jednym oknem i dachem, liczy do pięciu i kończymy grę. Każdy fragment budynku warty jest jeden punkt.

Wariant zaawansowany rozgrywany jest przez trzy rundy. Tutaj otrzymujemy dodatkowe punkty za każdy kafelek z tym samym kolorem, co nasza klatka schodowa – podstawa.

Gra zajmuje mało miejsca na półce, co w obecnych czasach jest wielką zaletą, bo szafki naszych milusińskich i tak są zagracone całą masą rozmaitych, odłożonych na wieczny spoczynek zabawek, którymi przestały się bawić. Rozmiar pozytywnie wpływa także na mobilność gry, którą możemy zabrać do plecaka na wycieczkę.

Kafelki są twarde i powinny w miarę długo wytrzymać starcie z walczącymi o najlepsze elewacje dzieciakami. Wykonywanie wszystkich ruchów na raz zawsze wzbudza ogromne emocje i poruszenie wśród grających.

Dla nas wielką zaletą jest także cena – jej relacja do jakości, zważywszy na radość z zabawy, jaką daje gra, jest więcej niż zadowalająca.

Młody Giercownik bardzo chętnie stawiał swoje konstrukcje. Nie zawsze wychodziło idealnie, ale zawsze było zabawnie i czas szybko płynął.

Marzy nam się, żeby i inni recenzenci poszli w ślady Łukasza Woźniaka. Nie ma nic piękniejszego niż spełnianie własnych marzeń, a tworzenie swoich gier jest dużo bardziej wartościowe niż rywalizacja pomiędzy portalami i osobami piszącymi teksty. Autor jest tu wzorem do naśladowania dla kolejnych pokoleń pasjonatów gier planszowych i dla samych graczy.

Bardzo fajny produkt, adresowany do młodych giercowników, ale także mocno familijny, bo wszyscy przecież uwielbiamy grać z naszymi dziećmi. Polecamy gorąco!

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Epideixis, FOXGAMES, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!