Recenzja gry planszowej Epoka Kamienia

Dzisiaj gra, na którą z pewnością wielu czekało, a część z was zapewne dziwiła się, czemu jeszcze jej tu nie było, skoro to klasyka gatunku i jeden z najlepszych tytułów rodzinnych w dziejach planszowej rozrywki. My jej w kolekcji niestety nie mamy, powinniśmy napisać – jeszcze, ale teraz kiedy rodzeństwo już zakupiło, to można bawić się z nimi, prawda? „Epoka Kamienia”, nagrana dzięki uprzejmości brata, dzięki!

Warto o niej pisać, gdyż u naszych zachodnich sąsiadów w tym roku nagrody zdobywa jej wersja przeznaczona dla dzieci, u nas także wydana przez Bard, jest to więc produkt na czasie!

Pierwsze, co zwraca uwagę to waga pudła – wypełnione po brzegi komponentami jest ciężkie, a my cieszymy się, że wiemy za co płacimy, relacja ceny nie tylko zresztą do zawartości, ale Także do jakości komponentów jest bardzo dobra. Wydawca daje dużo!

Wielka plansza robi niezapomniane wrażenie, jest to jedna z najpiękniejszych wizualizacji w jakich mieliśmy okazję poruszać się naszymi pionkami. Widzimy tu wioskę, las, góry, rzekę – z tych miejsc na płaszczyźnie pozyskujemy nasze zasoby – poza pokarmem są to drewniane komponenty, takie bazowanie na naturalnych materiałach bardzo cieszy.

Genialnym gadżetem jest pojemniczek na kości – ludzie często kojarzą, że to ta gra ze skórzanym kubeczkiem!

Surowce układamy na odpowiednich polach, wykładamy losowe karty cywilizacji, chałupki rozdzielamy na stosy, zakrywamy awersy, znaczniki układamy na torach punktacji i żywienia, bierzemy początkowe żetony pokarmu i zaczynamy zabawę.

W trakcie gry umieszczamy naszych osadników na planszy i wykonujemy odpowiednie akcje, a potem posilamy się pod strzechą. Koła na planszy do miejsca na pionki, są one limitowane. Na polowanie, do wyrębu lasu, do kopalni gliny lub kamieniołomu, ale i nad rzekę wysyłamy ludzi tylko raz w rundzie. Wszystkich należy wygnać do roboty, nie ma zmiłuj – taka epoka!

Pozyskujemy coraz wydajniejsze narzędzia, rozmnażamy – dosłownie nasze rezerwy przyszłych pracowników. Rzucamy tyloma kościami ilu mamy ludzi, a wynik wyznacza wielkość naszych zbiorów – później jest modyfikowany przez posiadane narzędzia. Karty cywilizacji dobieramy poświęcając surowce – z pominięciem żywności, efekt wykonujemy natychmiast. Niewykupione karty będą w przyszłości tanieć. Jeśli nie możemy wyżywić osadników tracimy punkty.

Gra kończy się kiedy zabraknie kart cywilizacji do uzupełnienia na planszy lub, gdy zużyjemy wszystkie domostwa, wtedy po fazie wyżywienia. Na zakończenie podliczamy punkty, pamiętamy o notach za karty cywilizacji i zasoby.

„Epoka Kamienia” to lekka pozycja, w którą świetnie gra się z dzieciakami, ale to my kontrolujemy podliczanie punktów, żeby się nie pogubiły w wyliczeniach. Bajeczne ilustracje to dodatkowy komfort podczas zabawy, to one tworzą niepowtarzalny klimat przedstawionego tu świata pierwotnych rzemieślników uczących się, jak najlepiej wykorzystywać swoje narzędzia i przekształcać środowisko dla interesu całej wioski. Oczywiście występuje tu duża losowość, ale dzięki temu kolejne partie nie są powtórkami z rozrywki, więc kości wychodzą nam tylko na plus!

Polecamy wszystkim rozpoczynającym planszowe hobby, jako jedną z pierwszych dużych pozycji w kolekcji, nawet kiedy wyrośniecie i tak po czasie chętnie do niej wrócicie!

Film: „Epoka Kamienia” – unboxing

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!