Bycie zerem ma wydźwięk jednoznacznie pejoratywny, kiedy mówimy komuś, że jest zerem, to go obrażamy. W tym jednak przypadku zero to najlepszy z możliwych wyników natychmiast kończący daną partię. To, jak zero długów lub zero promili u kierowcy – powód do zadowolenia. Jeśli lubicie gry oparte nie na wyglądzie, a fajnej mechanice i liczeniu kart, ale tylko na wielkościach 1-8 to bardzo zachęcamy i zapraszamy do recenzji.

Gra karciana przeznaczona według wydawcy dla dzieci od 8 lat, my się zgodzimy, ponieważ trzeba już umieć liczyć i analizować karty, a młodsze dzieci raczej wolą kolorowe plansze i ładne ilustracje. Bawić może się 3-5 osób, a czas rozgrywki to ok. 20 minut, uzależniony jest od gracza, który jako pierwszy spasuje po raz drugi, gdyż wtedy jego konkurencji podejmują ostateczne decyzje – wymieniają kartę lub pasują ostatni raz.

W opakowaniu znajdziemy instrukcję oraz 56 kart podzielonych na siedem zestawów kolorystycznych ponumerowanych 1-8. Każda barwa ma przypisany inny symbol, zatem jeśli nie rozróżniamy kolorów to nie problem. Autorem tej gry jest Reiner Knizia, osoba twórcy nie powinna być dla nas obojętna, to uznany projektant, który ma w swoim dorobku Spiel des Jahres.

Gramy tyle rozdań ile jest uczestników zabawy. Celem gry jest uzyskanie jak najniższej liczby punktów.

Rozdajemy każdemu z graczy po 9 kart, które trzymają w ukryciu. Wykładamy 5 kart tak, żeby wszyscy je widzieli i rozpoczynamy zabawę. W swojej turze każdy z graczy może wymienić jedną kartę lub spasować. Pierwszy pas nie ma wpływu na grę, po drugim dany uczestnik zabawy odpada, a pozostali mają ostatnią szansę na dokonanie wymiany kart. Dzięki temu nie ma czekania i osoba z dobrymi kartami nie nudzi się.

Każde 5 lub więcej kart w tym samym kolorze jest równe 0 punktów. Każde 5 lub więcej kart z tymi samymi cyframi też jest równe 0 punktów. Najlepszy wynik w rozdaniu to tytułowe ZERO na ręce czyli 5 tych samych cyfr i 5 kart w identycznym kolorze – jedna sztuka należy do dwóch zbiorów – ma właściwą barwę i numer.

Po każdym rozdaniu podliczamy punkty. Jeśli mamy 5 lub więcej kart w tym samym kolorze lub z tymi samymi cyframi to są one warte zero. Każde karty w mniejszych ilościach podliczamy tylko raz. Przykładowo posiadając cztery lub mniej kart z cyfrą 6 są one warte 6 punktów, bo bierzemy pod uwagę tylko jedną sztukę, mając jednak pięć i więcej takich kart są one warte już 0 punktów.

Nasze wrażenia z rozgrywki są szalenie pozytywne. Jeśli chętnie gracie w gry karciane to nie wahajcie się i sięgnijcie po ten produkt. Gra się szybko, jest dużo kombinowania i trochę liczenia, ale nie czujemy zmęczenia umysłu, gdyż nie są to wielkie rachunki. Musimy zaryzykować, czy próbujemy uzbierać kolor czy daną wartość. Działania przeciwników mają wpływ na nasze decyzje, ponieważ to oni podmieniają widoczne dla nas karty, z których korzystamy. Możemy też blefować za pierwszym razem kiedy mówimy pas. Zaletą gry jest również niski próg wejścia dla nowych graczy. Słaba strona – jak w większości gier karcianych – uboga szata graficzna, ale to nie gra planszowa, więc nie zwracamy na to specjalnie uwagi.

Bardzo dobry produkt, jeśli macie trzecią osobę do gry to kupujcie i bawcie się dobrze!

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy Trefl Joker Line (Fabryka Kart Trefl-Kraków Sp. z o. o.)

Film: „Zero” – unboxing

Film: „Zero” – przebieg gry

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!