Recenzja gry edukacyjnej Stuku Puku

Zajęcia praktyczno-techniczne w domu. Robótki ręczne i mały majsterkowicz. A może narzędziowiec? A wszystko to w jednej rewelacyjnej skrzynce, no sorry pudełku!

Produkt ten trudno nazwać grą, bardziej chyba zabawką kreatywną, ale z uwagi na charakter wydawnictwa umieszczamy go w tym dziale w produktach edukacyjnych i łamigłówkach. W sumie większość gier dla młodszych użytkowników jest raczej układankami, bo forma musi być prosta i wciągająca.

„Stuku Puku” to znakomita nazwa, bo już sam tytuł odzwierciedla użytkowanie, młoteczek zatem w dłoń i do roboty – wbijamy! Jest to „przybijanka” dla jednego gracza, w wieku 4-7 lat. W opakowaniu znajdziemy: korkową planszę, drewniany młoteczek, pudełko pinezek, 6 plansz z wzorami, 56 dwustronnych elementów do przybijania, naklejki, instrukcję. Ta ostatnia raczej zbędna.

Kiedy podnieśliśmy wieczko pudełka wydawało nam się ono pełne po brzegi, kiedy zaczęliśmy wypychać poszczególne elementy z tekturek zawartości ubyło. Komponenty są drobne, ale plansza również, a musi się na niej zmieścić cała kompozycja artystyczna stąd wszystko jest raczej do siebie dopasowane. Korkowa podkładka jest świetna – gruba, ale jednocześnie lekka i łatwo się do niej przybija elementy. Komponenty są również mocne i nie powinny się pognieść podczas zabawy, należy jednak uważać przy wypychaniu, żeby nie zedrzeć wierzchniego kolorowego pokrycia. Młoteczek cały z drewna, co cieszy. Wzory do kopiowania na delikatnym papierze, ale ładnie wyglądające. Można je wykorzystać dwojako: ustawiając jako tło na korku i przybijając części w odpowiednie miejsca lub jako wzór do kopiowania.

Najmniej z całej zabawki spodobały nam się pinezki. Są srebrne, a jednak dzieci wolą kolorowe, z drugiej strony – dziecko nie miesza paluszkami w ostrych pinezkach i nie wybiera tych najbardziej pasujących, a bierze pierwsze lepsze z brzegu.

Zabawa bardzo wciąga. Młody Giercownik od razu wziął młotek w dłoń. Musieliśmy poinstruować, żeby uderzała szerszym końcem i było ok. Początkowo to my dociskaliśmy palcami pinezki, żeby dziecku się nie przewracały podczas uderzeń, ale kiedy kończyła pierwszy obrazek już sama wbijała – i młotkiem i palcem! Dziecku się bardzo podoba, że gotowe dzieło może podnieść i nic nie odlatuje, nawet do góry nogami. Szybko, w sumie intuicyjnie, nauczyła się też ściągać doczepione już elementy.

Produkt jest bardzo rozwijającą zabawką. Dziecko uczy się trzymać młotek i nim manipulować. Samo odkrywa, że chwytając za koniec ma większą dźwignię i uderzenie jest mocniejsze. Na pinezki uważa już po chwili, wystarczy, że raz dotknie – taka prawda, dzieci wszystkiego i tak doświadczają na własnej skórze. U nas też było drobne ukłucie, ale córka się nie zraziła, zaczęła być ostrożna, a w palec nie stuknęła się ani razu.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, że można tworzyć własne obrazy, co wyjątkowo rozwija kreatywność i wyobraźnię dziecka. Zachęcamy!

Wydawca tym produktem udowodnił nam, że nawet tak niewielkie, wydawałoby się mało znaczące w ofercie zabawki potrafią być wspaniałym doświadczeniem dla dziecka i rodzica, który czuje satysfakcję kiedy córka sięga po kolejny schemat i wszystko już robi samodzielnie. Super produkt!

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy GRANNA

Film: „Stuku Puku” – unboxing

Film: „Stuku Puku” – przebieg gry

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!