Nauka tabliczki mnożenia to proces pamięciowy, który wymaga wysiłku i może zniechęcić dzieci. Wszelkie sposoby na rozrywkę towarzyszącą edukacji są zatem mile widziane. „Eliksir mnożenia”, to całkiem sprytny pomysł, aby poćwiczyć. Sukces zależy od cierpliwości rodzica i dobrych chęci dziecka, ale także od narzędzia, które wydaje nam się wyjątkowo proste, ale również przez to innowacyjne.

Tytuł kojarzy się z eliksirem młodości i możliwe, że dzięki temu dziecko wyobrazi sobie, że łączenie flakoników z tajemniczymi substancjami, to rzeczywiście jakiś rodzaj magii, który oddziałuje na potwory o wybranym kształcie, w sumie idea ciekawa. Magowie i czarownice, do matematyki zatem i czarujemy!

Gry o mnożeniu zazwyczaj bazują na żetonach z cyframi i planszy, na której umieszczamy znaczniki zakrywając określony wynik. Tutaj otrzymujemy same karty, które zajmują mało miejsca i łatwo je przenosić i przechowywać.

Pozycja dla 2 graczy w wieku od 7 lat, czas rozgrywki trwa ok. 15 minut. Wewnątrz odrobinę zbyt obszernego pudełka znajdziemy 60 kart z podziałem na zielone i fioletowe potwory. Barwy określają poziom skomplikowania obliczeń, zielone to proste rachowanie, filetowe to trudniejsza matematyka, a kiedy mieszamy obie talie i gramy całością kart, to rozgrywka jest dłuższa i pojawia się więcej kombinacji.

Mechanika polega na łączeniu składników z wnętrza buteleczek z wynikiem, czyli potworem. Karty z eliksirami spotkaliśmy tylko raz, a mianowicie w „Pentos”, tam wywary gotowały się w kociołkach.

Każdy z graczy otrzymuje cztery karty na rękę, które trzyma w sekrecie. Z talii gry odkrywamy po jednej karcie na osobę i wystawiamy widoczne przed sobą. Teraz wybrany gracz rozpoczynający wykłada pojedynczą kartę z własnego wachlarza i próbuje pomnożyć wartości ukryte we flakonikach, jeśli wynik odpowiada iloczynowi odwzorowanemu przez odpowiednio powyginane macki potwora konkurenta, jego kartę zdobywamy jako trofeum, a swoje zużyte ze składnikami odkładamy do talii dobierania. Po wszystkim uzupełniamy rękę do czterech pozycji.

Jeśli nie można uzyskać bieżącego iloczynu, to karty pozostają pomiędzy uczestnikami zabawy w strefie gry – będzie ich tam kilka, ale kiedy pojawiają się nowe czynniki jest też więcej szans na trafienie. Jeśli dziecko pomyli się w działaniu, a druga osoba zauważy możliwość przeprowadzenia obliczeń, karta iloczynu wędruje na jej konto – gramy do pięciu zdobytych potworów. W każdej kolejce możemy wygrać tylko jednego potwora.

Fajne jest w tej grze polowanie na stworki, czarowanie ich miksturami, sama prostota i logika zasad. Podoba nam się, że dziecko widzi, że z dwóch elementów wynika trzeci i może to skojarzyć z procesem mnożenia czynników i iloczynem końcowym. Super, że komponentów jest naprawdę niewiele – w sensie jedynie karty, ale w niczym nie spłyca to rozgrywki.

Niezły produkt, a jak na grę edukacyjną to w ogóle duże brawa. Cieszy, że ten wydawca wchodzi w edukację, może zachęci innych do eksperymentowania i pojawi się więcej świeżości.

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Arcane Wonders, Artyzan kreatywnemaluchy.pl, Baldar, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, Dadada.pl, Daily Magic Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Ei System, Epideixis, Finebooks, FOXGAMES, Franjos Selverlag, GeGe Co Ltd, GRAiMY, Granna, Haraka Paka, Heim, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Kangur Sp. z o.o., Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, Moaideas Game Design, Octigo Sp. z o.o., OGRY Games, Glosel – taniaksiazka.pl, OUTDOOR Media, Piatnik, Podkarpackie Stowarzyszenie dla Aktywnych Rodzin PSAR, Promathematica, Rebel, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Tutuconcept Sp. z o.o., Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!