Recenzja gry karcianej Elekt

Dzisiaj propozycja dla wszystkich, którzy poszukują dobrej gry wojennej opartej na kartach w klimatach dark fantasy. Dla miłośników uniwersum „Klanarchia” pozycja obowiązkowa, dla reszty warta przetestowania. Nas urzekły ilustracje – jedne z najładniejszych w tej tematyce jakie mieliśmy okazje oglądać, a także proste reguły, bo wolimy myśleć nad zwyciężaniem kolejnych rund niż ślęczeć nad studiowaniem zasad.

Elekt” to gra karciana dla 2-4 uczestników w wieku od 16 lat – chyba tylko ze względu na okultyzm i pentagramy, demony i dramatyzm ilustracji, bo sam instruktarz z przynajmniej 6 lat wcześniej. Czas rozgrywki 40-90 minut, tutaj ze względu na liczbę graczy, bo jak jest nas więcej to każdy analizuje wykorzystanie kart, co nie do końca wykonasz w trakcie cudzych tur, gdyż zmienia się sytuacja na planszach stref. W ramach dodatków do tej pozycji możecie otrzymać karty, które już niebawem pokażemy w recenzjach rozszerzeń, natomiast my zwracamy uwagę na maty do gry – przyjemne urozmaicenie – tym bardziej zachęcamy, że wizualizacja zachwyca!

W trakcie rozgrywki walczymy w ramach 4 atrybutów – okultyzm, podstęp, przemoc, władza, aby opanować kolejne 3 strefy – misji, wpływów, dworu. Celem gry jest zdobycie władzy cesarza, czyli w praktyce 5-7 tytułów (wstęgi na kartach) w zależności od liczby rozgrywających. Atrybuty rozpatrujemy w ustalonej kolejności, karty wykładamy od razu na każdą z wybranych stref 2-3 w zależności czy jest nas więcej czy para. Remisy rozpatrywane są tylko w atrybucie władza, czyli odnoszące się do zdobycia karty – wygrywa posiadający berło i następni w kolejności w zależności od kierunku gry. Zakończenie gry wyznacza wydanie kart przywilejów lub zdobycie wymaganej liczby tytułów.

Jeśli mamy grę porównywać z obecnymi już na rynku to będzie to coś pomiędzy w tej wersji mocniejszym i krwawszym „Smash-up”, z organizacji gry trochę „Valhalla” – generalnie ten typ rozgrywki z nastawieniem na ciągłą negatywną interakcję i zarządzanie kartami na ręce oraz inwestowaniem w żetony atrybutów. Decyzje, które podejmujemy to: które karty wojowników pozyskać i kiedy je wydać, czy odpalić płatne moce i na kogo, w której strefie wykorzystać jednostki, na którym atrybucie się skupić, kiedy użyć przywilejów.

Wygrana w okultyzmie skutkuje dobraniem pary różnych znaczników i dołożeniem do kart, w podstępie – zamianą dwóch własnych kart miejscami wraz z znacznikami, w przemocy – zniszczeniem karty (karty podstawowe z tarczą wracają na ręce graczy), a dominacja we władzy – pozyskaniem karty misji, wpływu lub przywileju – para tych ostatnich zastępuje tytuł. Zdobyte karty wprowadzają rozmaite dodatkowe modyfikacje do gry, od manipulacji żetonami, kartami, po zmianę limitów. Wybrane akcje kart odpalamy za „żar” – podstawowy limit to trzy żetony na gracza.

Przebieg gry dzieli się na rekrutację – pozyskanie jednej z pary jednostek lub pobranie innej w ciemno, następnie przechodzimy do ich przydzielania według limitów na poszczególne strefy, potem do konfrontacji, czyli liczenia symboliki z kart i żetonów, zakańczając rundę możemy przekazać berło, zbieramy znaczniki „żaru” za jednostki na dworze, wojownicy powracają na rękę, odkrywamy kolejnych rekrutów, kiedy trzeba tasujemy stos kart odrzuconych i formujemy nowy. Sprawdzamy też na bieżąco warunki zakończenia gry.

Elekt” na początku zachęca ilustracjami – naprawdę zjawiskowy efekt, później organizacją gry i logiką zasad, a następnie możliwością rozwoju rozgrywki w jej trakcie, ponieważ każda nowa karta rozszerza reguły o nowe ciekawe mechanizmy.

Świetny wybór dla osób lubiących wojnę na karty, klimatyczną wizualizację, stosunkowo dynamiczną rozgrywkę o prostych, ale solidnych zasadach. Dobrze się sprawdza zarówno w parze jak i w więcej osób, wtedy jest oczywiście mniej przewidywalna i więcej może się zdarzyć, trudniej też o kontrolę w strefach, ale to tylko cieszy – jest większy ruch w kartach i dramatyzm emocji.

Polecamy, również ze względu na dodatki, bo ta gra ma ogromny potencjał, który będzie wzrastał z każdym dołączonym rozszerzeniem. Bardzo dobra gra z atmosferą.

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy WHAT THE FROG.

Film: „Elekt” – unboxing

Film: „Elekt” – przebieg gry

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

2 Pionki, 3 Headed Dog, 9 Planet, Alderac Entertainment Group, Alexander, Arcane Wonders, Artyzan kreatywnemaluchy.pl, Baldar, Bard, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, Corvus Belli, CUBE Factory of Ideas, Cuboro, Czacha Games, Dadada.pl, Daily Magic Games, DANTE SP. Z O.O., dlp games, DOBRETO Wydawnictwo, Drawlab Entertainment, Edgard, Edipresse Książki, EFKO karton, Egmont, Ei System, Epideixis, Finebooks, FOXGAMES, Franjos Selverlag, Garphill Games, GDM Games, GeGe Co Ltd, GRAiMY, Granna, Haraka Paka, Headu, Heim, Hurrican Games, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Kangur Sp. z o.o., Let’s Play, LUDERIS, Mandoo Games, MDR Dystrybucja, Moaideas Game Design, Muzeum Powstania Warszawskiego, Narodowe Centrum Kultury, Octigo Sp. z o.o., Odd Bird Games, OGRY Games, Glosel – taniaksiazka.pl, OUTDOOR Media, Phalanx Games, Piatnik, Podkarpackie Stowarzyszenie dla Aktywnych Rodzin PSAR, Portal Dragon, Portal Games, Promathematica, Ravensburger, Rebel, RUSSELL KONDRACKI s.j., Sharp Games, Smart Games, Snowdale Design, Sphere Games, Stonemaier Games, TACTIC Games, Teatr Wielki – Opera Narodowa, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Tutuconcept Sp. z o.o., Vedra Games, Vertima Trade, What The Frog, Woodgame, Wydawnictwo Neurony, Wydawnictwo Szaron, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!