Recenzja gry planszowej Tajemnice fotografii

Nie często zdarza się, że autor własnym wizerunkiem promuje produkt. Warto zatem rozpocząć od prezentacji sylwetki pana Jacka Boneckiego. Na swojej stronie internetowej zamieścił hasło, które bardzo nam się spodobało: „Dziękuję słońcu za światło”. Jest to znakomite powiedzenie, wydaje nam się, że przemawiające do każdego fotografa i miłośnika ciepłych dni, do których i my się zaliczamy. Gra o robieniu zdjęć – to jest dopiero oryginalny pomysł i jesteśmy nim zachwyceni – oby tak dalej!

Autor to profesjonalny fotograf – naszym zdaniem zresztą znakomity! Jednak nie tylko, ponieważ to osoba wszechstronnie uzdolniona: operator filmowy, producent telewizyjny, wreszcie dziennikarz. Nie można także zapominać, że dzięki takim grą jak Tajemnice fotografii – już nie tylko jej miłośnik, ale również i popularyzator. Warto zajrzeć na stronę pana Jacka, żeby przeczytać o jego książkach, a pasjonaci fotografii chcący udoskonalić własny warsztat z pewnością zainteresują się także ofertą szkoleniową.

Gra przeznaczona jest dla osób w wieku 10 lat i więcej. Liczba graczy waha się pomiędzy 2-4 osób. Czas, który musimy zarezerwować na zabawę i edukację, ponieważ to nie tylko rozrywka, ale również kształcenie w tematyce fotografii to 30-45 minut.

W opakowaniu znajdziemy planszę oraz karty, instrukcję i poradnik w jednym, kostkę i pionki. Ostatnie komponenty niczym się nie wyróżniają, zatem ich opis pominiemy, natomiast na planszy nie mogło oczywiście zabraknąć zdjęć – fantastyczne jest to, jak bardzo różnie może wyglądać ten sam kadr w odmiennej aranżacji. Karty to pytania z tematyki fotografii: sprzęt i jego składowe, zasady i reguły użytkowania, poprawne wykonywanie zdjęcia i wykrywanie błędów. Zielony kolor rewersu to pytania oznaczone jako łatwe, a czerwony to trudne, odpowiedzi na wszystkie znajdziemy w instrukcji – w jej części poradnikowej. Poza kartami w grze występują również zagadki – związane są ze zdjęciami umieszczonymi na jej środku – zastanawiamy się, jak uzyskać ukazany na zdjęciu efekt.

Gra zachęca do odkrywania możliwości współczesnej fotografii i udowadnia, że robienie znakomitych zdęć to wielka sztuka, ale i przyjemność. Wiedza, którą przekazuje gra jest naprawdę przydatna i może sprawić, że zaczniemy lepiej pstrykać, a nasze ujęcia będą jak z obrazka.

Karty są standardowej grubości i rozmiarów, można je ubrać w koszulki, wtedy dłużej będą jak nowe. Wolelibyśmy bardziej wymyślne pionki, ale nie one mają przyciągać to tej gry, bo jej największą zaletą jest możliwość poznania warsztatu i sekretów profesjonalnego fotografa.

Za niszową w grach planszowych tematykę i ogromny potencjał edukacyjny tego produktu należą się najwyższe oceny. Mamy nadzieję, że autor nie zakończy swojej przygody z promowaniem fotografii przez gry na tym jednym epizodzie – tej jednej pozycji, ponieważ problematykę można zgłębiać, rozwijać i kontynuować. My z wielką przyjemnością nauczymy się jeszcze czegoś więcej i poznamy nowe tajemnice fotografii w kolejnym jej wydaniu.

Nauka poprzez zabawę jest najbardziej przyjemna, a pozyskane informacje pozostają w głowie dużo dłużej niż przy ślęczeniu nad książkami. Gra planszowa, która początkowo nas zaskoczyła stała się początkiem pięknej podróży z aparatem w ręku.

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy EDIPRESSE.

Film: Tajemnice fotografii– unboxing

Dla wszystkich zainteresowanych sztuką tworzenia zdjęć oraz zgłębianiem gry planszowej „Tajemnice fotografii” z pewnością genialnymi produktami okażą się znakomite puzzle mistrzów aparatu.

Proponujemy zacząć od dwóch autorskich serii – Marcina Kydryńskiego oraz Elżbiety Sęczykowskiej.

Autor serii „Moja Afryka” fotografowania uczył się od Tomasza Tomaszewskiego. W Afryce spędził 10 lat odwiedzając Zanzibar, Etiopię, Kenię, Sudan oraz afrykańskie pustynie. Za album „Pod słońce” będący owocem tych wypraw otrzymał nagrodę Arkadego Fiedlera. Warto również wspomnieć, że Marcin Kydryński jest pierwszym polskim fotografem, który miał własny reportaż z międzynarodową okładką w National Geographic.

Autorka serii „Z Dalekiego Wschodu” zobrazowała Mongolię, gdzie czas się zatrzymał, a koczownicy żyją jak przed wiekami w pełnej harmonii z naturą. Autorka wędrowała przez stepy, tundrę i tajgę, ukazując „ludzi, zwierzęta i bogów”.

Puzzle, których nie odważyliśmy się układać podczas kręcenia filmu posiadają 500 elementów każde. Układanie zajmie wam trochę czasu, ale będzie to wspaniała zabawa. Dla wszystkich kochających piękne obrazy, w wieku od 10 lat do nieśmiertelności. Polecamy!

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy Edipresse Książki.

Film: Prezentacja puzzli „Moja Afryka” oraz „Z dalekiego wschodu”.

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Epideixis, FOXGAMES, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!