Recenzja gry Dooble 1, 2, 3

„Dooble” stała się niekwestionowanym hitem gier planszowych, zakupić można ją w niemal każdym sklepie sprzedającym zabawki, a rynek został nią zapchany. My posiadamy „Dooble” w swojej kolekcji, ostatnio gramy w nią sporadycznie, bo ustąpiła miejsca bardziej skomplikowanym pozycją, natomiast każdy powrót jest przyjemnym doświadczeniem i dobrą zabawą w szczególności na imprezach. Bazując na popularności standardowej wersji produktu, powstały liczne jego odmiany, oto jedna z nich, przeznaczona dla najmłodszych graczy.

„Dobble 1, 2, 3” to gra dla 1-6 dzieci (lub jak mamy ochotę) w wieku od 3 lat. W puszce znajdziemy 30 okrągłych kart z cyframi oraz kształtami. Na każdej widnieje 6 symboli, zawsze jeden z nich jest wspólny dla dwóch dowolnych kart – ten sam kształt i kolor – tylko wielkość może być różna. Należy go odszukać i głośno nazwać.

Warianty rozgrywki podzielone są według poziomu trudności. Pierwsza gra to „Calineczka” lub „Tomcio Paluch” w zależności od płci gracza – odkrywamy 6 kolejnych kart ustawiając je obok siebie tworząc jakby ścieżkę. Dziecko musi zakryć każdą z kart swoją własną wskazując odpowiedni wspólny dla nich symbol.

„Gąsienica” – każdy z graczy posiada swój własny stos zakrytych kart. Odkrywamy wierzchnie i ścigamy się. Kto z nas pierwszy zejdzie ze swoich kart odsłaniając kolejne ten wygrywa. Układamy karty obok siebie na wzór gąsienicy.

„Dwie skrzynie” – tworzymy dwa równe stosy kart, te na górze są widoczne dla graczy, reszta leży pod nimi. Biorąc wierzchnią kartę automatycznie odkrywamy kolejną. Gracz, który jako pierwszy odgadnie symbol łączący karty z dwóch stosów (skrzyń) bierze jedną z nich. Bawimy się aż do wyczerpania stosów. Jeśli w którymś momencie pozostanie jeden z nich, to należy go rozdzielić na kolejne dwa osobne.

„Studnia” – schodzimy z własnych kart, budując wirtualną studnię na środku stołu. Karty ustawiamy kolejno na sobie.

Gra w chowanego” – dziecko odkrywa i kładzie przed sobą cztery odkryte karty a dorosły sześć. Pomiędzy nami kładziemy pojedynczą kartę. Naszym zadaniem jest zakrywanie własnych kart kiedy znajdziemy wspólny symbol z tą wzorcową. Pierwsza osoba z zakrytymi kartami wygrywa.

Jest to bardzo przyjemna, edukacyjna odmiana podstawowego „Dooble”. Dziecko poznaje pisownię arabskich cyfr oraz przyswaja sobie podstawowe kształty z geometrii płaskiej, uczy się nazywać i rozróżniać podstawowe barwy. Trenuje refleks i rozwija spostrzegawczość. Jest tu mniej gier niż w podstawowym „Dooble”, tylko część z nich się powtarza. Najważniejsze są oczywiście dostosowane do potrzeb edukacyjnych małych dzieci obrazki – duże, wyraźne, bezpośrednio związane z matematyką.

Jeśli nie macie pierwotnej wersji „Dooble”, a dziecko jest w wieku przedszkolnym, warto rozważyć zakup tego produktu. Zawsze mądrzej jest odnajdywać i nazywać cyfry i figury niż pioruny, koniczynę czy inne – niezwiązane z kształceniem i nauką symbole. W każdym razie nie wyobrażamy sobie, żeby nie mieć w domu jakiegoś „Dooble”!

My tej wersji nie posiadamy, dlatego focia z boardgamegeek.com.

dooble 123

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!