Recenzja gry planszowej Metro 2033
„Metro 2033” to znakomite uniwersum, które przyjęło się w literackim świecie, bo od czasu Zimnej Wojny i zagrożenia nuklearnego, a także wybuchu w Czarnobylu czujemy ryzyko związane z wizją post-apokalipsy oraz potencjalną zagładą ludzkości zamieszkującej powierzchnię planety. Moskiewskie metro idealnie nadaje się, jako miejsce schronienia i nową kolebkę, a raczej trumnę dla humanizmu, ponieważ jest głębokie, stare i tajemnicze, a architektura stacji to prawdziwa sztuka, ponadto – to na Rosjan i Stany Zjednoczone mają uderzyć pierwsze pociski.
W grach na PC najbardziej toksyczną atmosferą odznaczał się „Fallout”, a na planszy króluje bezpośrednia adaptacja bestsellerowej książki Glukhovsky’ego. Poza genialną trylogią autora polecamy również znakomitą prozę spod znaku literatury faktu i reportażu „Rubinowe oczy Kremla. Tajemnice podziemnej Moskwy”, Maciej Jastrzębski poszukuje tu ukrytej rządowej linii i zaginionej biblioteki Iwana Groźnego – petarda!
„Metro 2033” to gra planszowa polegająca na powiększaniu naszego podziemnego terytorium. Wygramy potyczkę, gdy jako pierwsi zdobędziemy 10 punktów (lub 9 dla wybranej postaci) za kolejne kontrolowane przez nas stacje lub wypełnione misje. Będziemy podwyższali statystyki bohatera poprzez dobór ekwipunku, wypełniali zadania (kompletowanie surowców lub ataki na stacje i bohaterów), mobilizowali naszą armię, walczyli z potworami z zewnątrz oraz pozostałymi graczami dążącymi do objęcia władzy. Jest jeszcze druga droga do zwycięstwa, czyli objęcie rządów w Polis – czterech strategicznych, najsilniejszych stacjach w centrum.
Jest to gra tematyczna, ponieważ odnosi się to książki, na której bazuje atmosfera potęgująca emocje uczestników zabawy, ale też dobra pozycja strategiczna, ponieważ planowanie ruchów i kontrola wybranych punktów ataku i oporu to podstawowe działania graczy.
Ciekawym zabiegiem jest poruszanie się zarówno armią, jak i bohaterem. Dzięki temu dochodzą nam elementy znane z gier rpg – podnoszenie statystyk poprzez sprzęty. Plansza wydawać się może nieco chaotyczna, ale odwzorowanie prawdziwych planów tuneli tworzy świetny klimat realizmu. Widzimy dwa tory – Zwycięstwa, czyli punktacji oraz siły Armii, którą na pewnym etapie trzeba zacząć żywić. Na dole planszy znajduje się Bazar Hanzy – neutralna frakcja handlowa, czyli nasz sklepik. Na górze umieszczono ilustracje obrazujące koszty wymiany oraz tor wydarzeń – kolejno produkowane surowce, zagrożenia z mroku, dobór kart praw mogących zmodyfikować zasady rundy – generalnie utrudnić grę.
Za przyjęciem danego prawa głosują wszyscy gracze, zasadniczo najbardziej opłaca się je zmieniać osobie kontrolującej najwięcej źródeł surowców. Podoba nam się system kart walki pomiędzy graczami – losujemy karty, które podwyższają statystki przy ataku lub obronie w zależności od karty i gramy na kontry. Potwory przychodzą z wydarzeń oraz podczas walki o nowe lokacje. W połowie gry zmieniamy talię zagrożeń na silniejsze, mamy też możliwość posiadania nie pary, a trzech kart sprzętu. Na kartach potworów znajdziemy symbole ich określonych typów: fizycznych, biologicznych lub popromiennych, ponieważ wybraną broń można dopasować do ewentualnego zagrożenia. Świetnym pomysłem są maskownice do nieaktywnych fragmentów planszy, przydają się, aby się nie pogubić. Znaczniki są maleńkie, ale ładnie wykonane, a ilustracje na kartach to prawdziwy artyzm i mistrzostwo świata.
Początkowo zbieramy zasoby i sprzęty dla postaci, potem powiększamy liczebność armii i atakujemy – najpierw ostrożnie – stacje nienależące do konkurentów. Kiedy rośniemy w siłę bawimy się w rozwiązywanie misji i atakujemy już bezpośrednio przeciwników i ich frakcje, ewentualnie sięgamy po tron w Polis.
Losowość występuje w kartach zagrożeń, można je jednak podglądać poprzez „przeszukanie terenu” oraz w kartach walki – losowe rozdanie i ograniczenie wyboru. Należy jeszcze wspomnieć, że instrukcja jest świetnie napisana i łatwo zrozumieć reguły gry.
„Metro 2033” jest pozycją wymarzoną dla miłośników prozy Dmitry Glukhovsky’ego. My bardzo lubimy fantastykę, ale generalne częściej czytamy fantasy, natomiast gra strasznie nam się podoba, ponieważ jest śliczna, dopracowana jakościowo oraz pozostał ten sam wyśmienity klimat, który znamy z literatury. Zaawansowanych graczy odrobinę zrazić może przypadkowość doboru kart oraz brak bardziej złożonych decyzji, natomiast jeśli bawi się więcej graczy, to czuje się prawdziwy konflikt na planszy i zagrożenie mogące nadejść z każdej strony, a to mobilizuje.
Prawdopodobnie jest to najlepsza obecnie gra nawiązująca do post-apokalipsy i flagowy produkt tego wydawnictwa.
Za produkt dostarczony do testów dziękujemy OGRY Games
Film: Metro 2033 – unboxing
Film: Metro 2033 – przebieg gry
Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:
9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games. Cartamundi, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OGRY Games, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o
Dołącz i Ty!