Recenzja gry edukacyjnej Moje ciało Odkrywam świat
Pierwsze, co zwraca uwagę kiedy widzimy pudełko, to bardzo niski próg wejścia, zabawę z tym produktem mogą rozpocząć już dzieci, które ukończyły pierwszy rok życia. Nie ma wielu gier na rynku dla takich maluszków, tym bardziej warto zaprezentować „Moje ciało”. Zapraszamy do recenzji.
Podtytuł to „odkrywam świat”, ponieważ w tym wieku nie chodzi jeszcze o rozrywkę, a nawet rozgrywkę, lecz przede wszystkim o rozwój i zdobywanie wiedzy o naszym otoczeniu, żeby móc się bezpiecznie poruszać, bo w końcu niedawno stanęliśmy na dwie nogi.
Wewnątrz opakowania znajdziemy 17 dwustronnych kart spiętych ze sobą oraz poradnik podzielony na dwie części – ilustracyjną oraz instruktażową dla rodziców.
Karty, jak przystało na produkt dla szkrabów są twarde, o zaokrąglonych rogach, wyraźne i bardzo schematyczne. Ilustracje ukazane są na kontrastowym tle, a detale, o które pytamy – wskazane dodatkowo strzałką. Z jednej strony widzimy obrazek oraz napis, a z drugiej czarno na białym sam tylko wyraz – może na naukę czytania jeszcze za wcześnie, ale kto wie, próbować zawsze warto, żeby dziecko się opatrzyło z literkami. Karty przydadzą się również do nauki kolorów – odcieni i barw jest bardzo wiele.
W poradniku znajdują się przykładowe zadania dla dziecka, jak rysowanie ulubionej części ciała i wskazywanie wybranych, odpowiedzialnych za określone działania. Na zakończenie – szukanie par – uszy, oczy, policzki, ręce, gdyż na ilustracji znajduje się górna połowa ciała.
Druga część książeczki to opisy zabaw kształtujących u dziecka dotyk oraz zmysły równowagi i położenia własnego ciała w przestrzeni.
„Dotknij mnie” polega na wskazaniu przez dziecko części ciała z ilustracji na sobie samym i jej poprawne nazwanie.
„Na własnych nogach” – rozkładamy wszystkie karty obok siebie (plastikową śrubę złączającą da się odkręcić nawet palcami), a dziecko wskazuje części ciała odpowiedzialne, np. za stanie – palce, stopy, kostki, łydki, kolana, uda. Jeśli chcemy uatrakcyjnić zabawę – stajemy na palcach, tupiemy nogami, robimy przysiady, itp.
„Piętaszek” – chodzenie po powierzchniach o różnych fakturach – po ręczniku, karimacie, poduszce i rozmawianie o odczuciach.
„Potrzebuję: biorę i daję” – przynoszenie przez dziecko określonych przedmiotów ukrytych przez nas w pokoju. Praktyczna nauka samodzielności, czytaj samoobsługi.
„Gdzie mieszka uśmiech” – rozmowa o emocjach, pytanie czy części ciała kojarzą się z uczuciami, odgrywanie ról.
Świetny produkt, ponieważ bezpieczny dla dziecka, ładnie wykonany, a także przydatny na wczesnym etapie jego rozwoju. Bardzo dużą zaletą jest dostarczenie rodzicowi wielu wartościowych informacji i wskazówek odnośnie wspólnej pracy z dzieckiem. Wszystkie przykłady zabaw i praktycznego wykorzystania kart sprawiają, że stają się one dużo bardziej przydatne niż początkowo mogłoby się to wydawać.
Produkt, który sprawi, że wasze dziecko będzie jeszcze bardziej ciekawe świata i szybciej zacznie oswajać się z własnym ciałem, jego możliwościami oraz otoczeniem, w którym zacznie z łatwością pokonywać kolejne bariery i osiągać coraz to nowe sukcesy.
Za produkt dostarczony do testów dziękujemy EDGARD i KapitanNauka.pl
Film: Moje ciało Odkrywam świat – unboxing
Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:
9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Heim, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OGRY Games, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o
Dołącz i Ty!