Recenzja gry Karciane podziemia

Ja wiem, że czaszka ma tam czarną pustkę, ale chłopaki z „Czacha Games” naprawdę mają nosa do gier, serio! Kolejny dobry tytuł z Poznania! Gratka dla wszystkich miłośników klimatów fantasy, a zatem smoka, magii i miecza, ale nie tylko – jeśli lubicie przerzucać kości i rżnąć w karty to bierzcie śmiało.

„Karciane podziemia” to gra dla 1-2 osób w wieku od 14 lat, rozgrywka zajmuje ok 30 minut. W opakowaniu znajdziemy instrukcję, trochę obszerną, ale generalnie rozumnie napisaną i uporządkowaną tematycznie, standardowe karty, małe kości i miniaturowe znaczniki bez oczek, plansze wojowników rozmiarów pudełka, notes na zapiski z przygód.

Pozycja może gabarytowo niewielka, ale jedna z fajniejszych gier karcianych w jakie ostatnio graliśmy. Masa dobrej zabawy i ciągle dużo miejsca na półce dla kolejnych gier, dla nas super!

Najbardziej w tej grze podoba nam się dopasowanie do siebie kart i wielość ich wykorzystana. Tasujemy drzwi i nigdy nie wiemy, jak się ułożą na dzisiejszą rozgrywkę. Każdą z pokonanych przez nas pułapek czy potworów możemy odpowiednio dopasować, żeby pozyskać dodatkowe kostki, doświadczenie dla podnoszenia poziomu postaci lub, jako umiejętność, a nawet – miejsce na kolejny eliksir. Wystarczy, że kartę ułożymy w wybranej pozycji: na dole postaci, z prawej strony symboli kostek, przy karcie poziomu w pionie lub pod kartą pomocy – za każdym razem pomagać będzie w czymś innym! Znakomita mechanika i pomysł, a dla gracza wiele interesujących wyborów i wyzwań.

Mamy tutaj 5 oddzielnych wypraw i bossów do pokonania, a zatem: „Smoczą norę”, „Legowisko Yeti”, „Rafę Hydry”, „Grobowiec Licza”, „Labirynt Minotaura”. Nasze potyczki mają zróżnicowany poziom trudności. Im głębiej schodzimy, tym kolejne warunki do spełnienia, a każde piętro podziemi to nowe przetasowanie dostępnej talii. Celem gry jest dotarcie na trzeci poziom i pokonanie mrocznego władcy.

Im wyższy poziom postaci, który wiąże się z doświadczeniem, tym więcej umiejętności do wykorzystania i przedmiotów do przenoszenia. Przedmioty, czyli łupy to kolejne kości do przerzucania, a więc większa szansa na pokonanie zagrożenia. Będziemy tworzyli postaci w oparciu o kości siły, zwinności, magii oraz bohaterskie czarne – do heroicznych czynów, zastępujące dowolny kolor. Oddając dwie kości, zdobywamy jedną czarną o liczbie oczek równą niższej oddawanej wartości. Kości układamy na karcie wyzwania podziemi, kartach pułapek i walki zakrywając odpowiednie pola począwszy od zielonych tarcz. Jeśli pozostaną jakieś miejsca widoczne, otrzymujemy obrażenia lub tracimy czas – tutaj mierzony kartami podziemi. W sumie słusznie, ponieważ posiadając go mniej, nie spenetrujemy każdej komnaty i nie zobaczymy wszystkiego, co ciekawe.

W trakcie gry, w każdej turze korzystamy z 4 kart podziemi. Te zakryte możemy otworzyć i ewentualnie uciec, decydując się na te widoczne – musimy walczyć do końca. W trakcie walki rzucamy wszystkimi kostkami, w trakcie rozbrajania pułapki tylko wybranymi. Zagrożenia z symbolem sideł można pokonać na dwa sposoby i my wybieramy, z którego z nich skorzystamy zarządzając ryzykiem i dostępnymi kostkami. W czasie naszych przygód gromadzimy kolejne mikstury, kostki i umiejętności – te ostatnie uruchamiamy również poświęcając kości.

O „Karcianych podziemiach” można powiedzieć, że to mała wielka gra. Udane pomysły na rozwój postaci, powtarzające się losowo karty, ale im głębiej, tym cięższe do pokonania trudności, kilka podróży i postaci do wyboru. Każdy nasz wybór również oddziałuje na przebieg gry, czy to w formie doświadczenia, przedmiotu cy umiejętności lub sposobu pokonania zagrożenia. Gra była zasłużenie nominowana do Golden Geek, jako najlepsza gra solo, dla dwóch graczy i kooperacja.

Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na tryb solówki. Gier dla dwóch osób jest całkiem sporo, ale sprawdzonych dla samotnych łowców przygód naprawdę niewiele. Cudownie, że teraz można bawić się nawet w pojedynkę i miło spędzać czas występując przeciwko grze.

Super pozycja, którą zawsze warto mieć przy sobie kiedy wybieramy się z plecakiem w góry czy nad morze lub kiedy nie ma z kim rywalizować, a nam potrzeba dobrej roz(g)rywki, chociażby i bez kompana. Warto!

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy CZACHA GAMES.

Film: Karciane podziemia – unboxing

Film: Karciane podziemia – przebieg gry

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Heim, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, OGRY Games, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!