Recenzja gry planszowej Can’t Stop
Druga z najnowszych pozycji niemieckiego wydawcy przybyła właśnie do recenzji. U nas w kraju jeszcze niedostępna, ale może kiedyś? A zresztą – rynek jest otwarty i zamawiać można skąd tylko mamy ochotę, przeczytajcie zatem. Warto, tym bardziej, że lata temu gra była nominowana do Spiel des Jahres, a to zobowiązuje.
„Can’t Stop” podobnie, jak „K2” czy „Mount Everest” opowiada o zdobywaniu góry. Przeznaczona jest dla 2-4 miłośników wspinaczki górskiej w wieku ok. 7 lat i więcej. Czas rozgrywki zajmuje średnio 30 minut. W opakowaniu: plansza, drewniane krążki w 4 kolorach, trzy figurki alpinistów, 4 kostki, obszerna instrukcja, ale tylko z pozoru, gdyż zawierająca tłumaczenia na kilka języków.
Nie jest to produkt pierwszej nowości, ponieważ pierwotna gra powstała na początku lat 80., a wcześniej jeszcze istniała w formie na papier i ołówek. Obecna wersja została dostosowana jakościowo do wymagań rynku. Ilustracje na planszy są ładniejsze niż dawniej, co szczególnie rzuca się w oczy przy namiotach – nasze bazy położone na różnej wysokości. Drewniane ludziki cieszą oczy, a krążki są wygodne w oznaczaniu aktualnej pozycji uczestników zabawy. Plansza jest dwustronna, z jednej strony atak za dnia, z drugiej nocny – podświetlane wnętrze namiotu może się podobać.
Celem gry jest zdobycie trzech różnych namiotów przed innymi graczami. Mamy do wyboru 11 ścieżek.
Po rzucie czterema kostkami dobieramy je w pary, to one wyznaczają wejście na szlak poprzez sumowanie oczek. My jednak wybieramy kostki, które ze sobą połączymy, zatem mamy istotny wpływ na losowość. Kostki możemy przerzucać jak długo mamy ochotę, ale za każdym razem musimy przesunąć przynajmniej jednego ludzika. Chłopek przemieści się w górę wybranej linii, na pole o określonej wartości na planszy równej liczbie oczek na parze kostek. Jeśli będziemy przerzucać kości do oporu i w pewnym momencie nie zdołamy ich dopasować do kolejnych miejsc na szlaku, alpiniści stracą siły i spadną – w kolejnej turze zaczną od wyjściowego, początkowego obozu.
Jeśli pary będą identyczne, można je dopasować tylko do jednego alpinisty, wykonuje on dwa ruchy w stronę szczytu. Jeśli pary kostek odpowiadają polu na planszy, ruch należy wykonać, a dopiero potem ewentualnie spasować i oznaczyć nasze nowe pozycje startowe. Na wolnej ścieżce (nieoznaczony namiot lub krzyż) poruszać może się większa liczba graczy. Jeśli uda się zdobyć obóz kładziemy znacznik na ilustracji, a krążki wracają do właścicieli – szlak staje się bezużyteczny dla reszty graczy.
Gra się kończy, kiedy któryś z graczy zajmie trzy końcowe pozycje – namioty, ewentualnie namioty i krzyż. Jeśli mamy ochotę bawić się dłużej, możemy zwiększyć ich liczbę do 4-5.
Innym, interesującym wariantem gry jest opcja z pomijaniem końcowych namiotów i wspinaniem się wyżej. Kiedy mamy oznaczyć namiot, stawiamy ludzika na innym niezajętym szlaku na tym samym poziomie i kontynuujemy zabawę.
Rewelacyjna zabawa! Zarządzanie ryzykiem i dużo rzutów kostkami – my to kochamy. Tematyka górska też jest nam bardzo bliska, zatem „Can’t Stop” wyjątkowo nas cieszy.
Za produkt dostarczony do testów dziękujemy FRANJOS
Film: Can’t Stop – unboxing
Film: Can’t Stop – przebieg gry
Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:
9 Planet, Alexander, Baldar, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Heim, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, Octigo Sp. z o.o., OGRY Games, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o
Dołącz i Ty!