Recenzja gry Ręka mnie nęka
Nie potrafię wskazać osoby, która by nie słyszała o zabawce „Ręka mnie nęka”, raczej każdy ją zna lub zapyta, czy to ta gra z odciętą ręką? W rzeczywistości jest to ucięta gdzieś w okolicach nadgarstka zielona dłoń, która sama spaceruje, co kojarzy się z „Rodziną Addamsów”, a bardziej współcześnie z Monsterkami, bo jedna ze „straszyciółek” również potrafiła korzystać z niej na odległość.
Jest to gra imprezowa przeznaczona dla 2-6 osób – nie jest ustalony górny limit, ogranicza go jedynie miejsce przy stole, ewentualnie liczba karty Joker, którą przecież po zużyciu możemy podarować graczowi, dla którego jej zabrakło. Wiek od 8 lat, ze względu na zręcznościowe zadania, które wykonujemy, chociaż wyciągając z talii te, które uważamy za zbyt karkołomne dla dziecka, granicę można swobodnie obniżyć. Pozycja znana również jako „Creepy hand”.
Prawie całe wnętrze niemałego przecież opakowania zajmuje ręka, poza nią zmieściła się tutaj jedynie talia 94 kart „Prawda czy wyzwanie” oraz 6 kart specjalnych „Joker”. Celem gry jest zdobycie 6 kart, które jednak w trakcie zabawy nie tylko otrzymujemy, ale również tracimy, w momencie odrzucenia lub niewłaściwie wykonanej kary. Pozycji najbliżej do gry „Założysz się”, gdzie także wykonywaliśmy wyzwania.
Dłoń jest duża, odrobinę większa od ludzkiej. Porusza się na 5 palcach zakończonych gumowymi antypoślizgowymi podkładkami. Obraca się mniej więcej wokół własnej osi, a ściśle rzecz ujmując dookoła kciuka – jest to prawa dłoń. Palce posiadają wyraźnie oznaczone przeguby, ukazano także paznokcie, szwy i stróżkę krwi spływającą z miejsca ucięcia. Robot potrafi podnieść palec wskazujący i utrzymać równowagę na pozostałych.
Jakość produktu jest znakomita, plastik mocny, błyszczący, bez ostrych krawędzi. Poruszanie się przypomina chód pająka, tylko jest mniej delikatne. Przy przemieszczaniu się zabawka robi sporo hałasu, ale można się szybko przyzwyczaić. Trudno powiedzieć, ile wytrzyma pracujący w zamknięciu silniczek – na pewno musicie po kilku rozgrywkach zrobić sobie przerwę, ponieważ zbliżając nos do powierzchni zaczynamy czuć charakterystyczny zapach związany z nagrzewaniem się i pracą mechanicznych elementów. Produkt zasilany jest trzema dużymi paluszkami, które nie są dołączone do zabawki, klapka zamykana jest na śrubę.
Każdy z graczy otrzymuje kartę wykupu od zadania, dzięki której to my możemy wskazać odpowiadającego. Osoba taka w nagrodę może zdobyć aż dwie karty, natomiast jeśli nie wywiąże się ze swojego obowiązku i dodatkowo nie wykona należycie kary, to również traci parę wcześniej zdobytych kart – stawka i emocje zatem rosną. Standardowo w toku zabawy to ręka wskazuje gracza, który ma wybierać między prawdą lub zadaniem. Pozytywna weryfikacja jego pracy skutkuje zdobyciem karty. Jeśli gracze wspólnie uznają, że nie wywiązaliśmy się ze swojego zadania lub odmówimy, czeka nas kara i nie zdobywamy karty. Uwaga! Kara nas nie ominie, bo jeśli nie ta z opisu, to tracimy punkty.
Pytania o prawdę są cenzuralne i grzeczne, natomiast wścibskie, bo osobiste, momentami intymne. Odnoszą się do historii naszego życia i relacji – wyzwań, lęków, zamierzeń, marzeń, postaw, czasami realnych zdarzeń – pierwsza miłość, innym razem wyimaginowanych – mocno abstrakcyjnych. Pomagają lepiej się zintegrować, bliżej poznać, zaprzyjaźnić, dowiedzieć czegoś więcej o kompanach biorących udział w rozgrywce.
Wyzwania mają na celu przede wszystkim zrobienie z siebie głupa i wydurnianie się, co jest oczywiście bardzo wesołe dla wszystkich dookoła, dla nas zależy, ale w wielu przypadkach ciągle czuliśmy się komfortowo – konkurencje są przemyślane i ze smakiem. Zadania polegają najczęściej na parodiowaniu – czy to głosem, czy gestami lub mimiką. Niekiedy wymagają zręczności, innym razem tężyzny fizycznej, związanej z wykonywaniem ćwiczeń, natomiast w większości przypadków wykona je również młodsze dziecko. Cześć wyzwań dla mięśniaków, część dla bystrzaków – recytowanie, obce języki, wiedza ogólna. W quizach konkurencje takie raczej są niespotykane, a te wydają nam się znacznie ciekawsze i bardziej z humorem.
„Ręka mnie nęka” robi furorę wśród dzieci ze względu na wiadomy gadżet. Przyznam, że i rodzicom bardzo się podoba. Dłoń jest rewelacyjna – również, jako ozdoba półki w pokoju dziecka, kiedy pozycję mamy już dobrze ograną.
Przebieg i forma zabawy przypomina dawną grę w butelkę czy w koc, flaszka jednak nie była tak klimatyczna, aczkolwiek jej zawartość pomagała się rozkręcić. Świetna rozrywka dla młodszych dzieciaków, które kochają takie wesołe zabawy. Dla młodzieży w okresie dojrzewania, żeby podgrzać atmosferę, rozruszać widownię, dla hecy i do śmiechu. U dorosłych, tylko dla sprawdzonej, mającej do siebie dystans ekipy.
Oryginalna i unikatowa z uwagi na nękającą nas rękę. To taki wartościowy prezent, na bogato i z inwencją twórczą obdarowującego. Dziecko będzie zachwycone.
Za produkt dostarczony do testów dziękujemy EPEE i MEGABLEU
Film: „Ręka mnie nęka” – unboxing
Film: „Ręka mnie nęka” – przebieg gry
Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:
2 Pionki, 9 Planet, Alexander, Arcane Wonders, Artyzan kreatywnemaluchy.pl, Baldar, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, Dadada.pl, Daily Magic Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Ei System, Epideixis, Finebooks, FOXGAMES, Franjos Selverlag, GeGe Co Ltd, GRAiMY, Granna, Haraka Paka, Headu, Heim, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Kangur Sp. z o.o., Let’s Play, LUDERIS, Mandoo Games, MDR Dystrybucja, Moaideas Game Design, Narodowe Centrum Kultury, Octigo Sp. z o.o., Odd Bird Games, OGRY Games, Glosel – taniaksiazka.pl, OUTDOOR Media, Piatnik, Podkarpackie Stowarzyszenie dla Aktywnych Rodzin PSAR, Portal Dragon, Promathematica, Rebel, RUSSELL KONDRACKI s.j., Sharp Games, TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Tutuconcept Sp. z o.o., Woodgame, Wydawnictwo Szaron, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o
Dołącz i Ty!