Recenzja gry Pandemia Legacy Sezon 2

Czas spędzony w odosobnieniu może na dłuższą metę przerażać, zewsząd bombardowani jesteśmy informacjami o kolejnych zarażonych, ofiarach epidemii na skalę globalną, zagrożenie jak z dobrego thrillera, ale to nasza rzeczywistość. Dzisiaj pokażemy wam grę planszową dopasowaną do sytuacji. Warta jest waszej uwagi, również jako pozycja rodzinna, ponieważ to kooperacja, więc dziecku można pomagać i wspólnie śmiało zmagamy się z przeciwnościami losu.
„Pandemic Legacy Season 2” to gra dla 2-4 uczestników w wieku od 16 lat, z czasem rozgrywki trwającym. ok. 60 minut. Zawyżona została dolna granica wieku, co jest charakterystyczne dla produktów amerykańskich. My gramy z córką – 7 lat, która znakomicie daje sobie radę, uwielbia te zdrapki i cieszy się, że jak przegrywamy, to wszyscy razem!
O „Pandemia Legacy Sezon 1” mogliście już u nas przeczytać, grę gorąco polecamy, ponieważ pomimo że to typ rozgrywki z nanoszeniem stałych zmian, które przenoszą się do kolejnych partii w ramach kampanii, to ta część cyklu pozostaje „cała” i na spokojnie można jej potem użyć do rozegrania pojedynczej gry. Inaczej jest z „Pandemia Legacy Sezon 2”, zanim zdecydujecie się na ten zakup, musicie być świadomi, że po zakończeniu serii gier produkt jest zużyty i raczej do kosza, no niestety. Czy zatem warto? To zależy…
Po otwarciu opakowania ukazują się równo ułożone sejfy – pudełka otwierane w odpowiednim czasie zawierają nowe komponenty, z kolei w instrukcji znajdziecie luki na naklejki, rozwinięcie zasad. Ponadto arkusze z nalepkami nanoszonymi na planszę – duża płaszczyzna po rozłożeniu jest niemalże pusta. Widząc ogołoconą planszę poczuliśmy niedosyt, ale również ogromną chęć i zapał do jej eksploracji, odkrywania świata jak w trakcie wielkich wypraw epoki kolonialnej.
Rozgrywka jest podobna do standardowej „Pandemia”, tutaj również pojawiają się znaczniki infekcji, które niekontrolowane niczym po pajęczej sieci rozchodzą się po miastach świata. Ognisk zarazy jest jednak niewiele, ponieważ naszym zadaniem jest zaopatrywanie mieszkańców w zapasy – paczka z pomocą znika kiedy pojawia się dopasowana karta infekcji, są one jakby przeciwciałem (barierą) dla znaczników zarazy, dopiero kiedy ich brakuje, robi się niebezpiecznie.
W porównaniu do pierwszej części gry różny jest klimat. Tutaj atmosfera nie jest medyczna, laboratoryjna, szpitalna, nie poczuliśmy się jak w trakcie pandemii, z którą zmaga się służba zdrowia, wojsko, itp. Świat jest już zniszczony, zdegradowany, apokalipsa stała się faktem i teraz garstka śmiałków, ocalonych gdzieś w azylach na oceanach ma zabezpieczyć pozostałości, niedobitki ludzkości. Atmosfera zatem nie jak z „Epidemii” Robina Cooka, raczej jak z „Bastionu” Stephena Kinga – stało się i basta, jak to mówią już po ptokach, czytaj mocna fantastyka.
Zabawę rozpoczynamy widząc zaledwie skrawki lądu, od początku wiadomo, że pojawią się kolejne naklejki mapy. Natomiast czego tu stanowczo zabrakło to pisaków – w tym koszcie gry (zawyżony, po sukcesie pierwszej części nabywcy zwąchali rynek i podnieśli ceny) powinny znaleźć się w opakowaniu grube markery do rysowania szlaków morskich i lądowych, które będziemy odbudowywać. Do rozgrywki mamy jeszcze jeden zarzut, a może przestrogę – pamiętajcie, żeby prędko przeprowadzić zwiad – nie jest to wcale prosta sprawa, gdyż najpierw należy postawić w danej lokacji centrum zaopatrzenia, a dopiero potem odrzucić kolejne karty. Z naszej praktyki wynika, że zwiad dla postępu fabuły będzie ważniejszy niż ochrona dobytku, jeśli nie udaje się w miarę sprawnie eksplorować przestrzeni, gra staje się mozolnym dreptaniem – może nie w miejscu, ale czuje się, że traci napęd, tempo.
Nie będziemy tu zdradzać szczegółów, można się domyślić, że w tak wartościowej produkcji poza tekturą i kosteczkami pojawią się również figurki – ładna miniaturka zawsze cieszy oczy! Świetnym pomysłem jest rozwijanie postaci – stają się one naszymi własnymi, od wyboru portretowej fotografii, przez nabywane kolejno umiejętności i blizny, czyli nasze indywidualne ograniczenia.
Rozgrywka jest dużo trudniejsza niż w standardowej „Pandemia” oraz „Pandemic Legacy Season 1”, tutaj jeśli nie współpracujecie, to przegrywacie! Już podczas własnej, bieżącej tury należy myśleć o kolejnych ruchach wykonywanych przez towarzyszy, ten wcześniejszy ustawia się, wykonuje akcje pod kolejnego z zespołu. Przyznam, że tutaj klęski mnożą się równie często jak w „Ghost Stories” czy „Robinson Crusoe”.
Wracając do zasadniczej kwestii, czy warto nabyć drugą część słynnego tytułu. Naszym zdaniem, jeśli nie graliście w sezon otwierający przygodę, nie polecamy zaczynać od kontynuacji. Łatwiej wczuć się w rolę, kiedy pierwszą kampanię mamy już za sobą, wtedy to jak płynne przejście pomiędzy światami – tym realnym i apokaliptycznym, przeskok z walczącego o status quo do pragnącego trwać.
Z pewnością polecamy zakup takiej gry w chwili obecnej, kiedy państwa i narody autentycznie zmagają się z koronawirusem. Odwzorowanie prawdy w fikcyjnym uniwersum gry daje nam świetny wgląd, porównanie działań rządzących z wyobraźnią twórców, konfrontację pomysłu na funkcjonowanie w ramach rozgrywki do życia i reprezentacji tego wszystkiego, w czym obecnie uczestniczymy.
Zabawa z pandemią…, małą literą, ponieważ gra pomaga nam oswoić się ze zmianami, nieoczekiwanymi i drastycznymi wydarzeniami – zagrożenie jest realne, ale potencjalne skutki – w tym głównie pozostające w naszej i dzieci psychice warto już wcześniej łagodzić poprzez dobrą rozrywkę. Okazuje się, że potrafimy zaadaptować się do nowych warunków szybciej niż nam się początkowo wydaje, tym pozytywnym akcentem i życzeniami zdrowia warto podsumować.
Film: „Pandemia Legacy Sezon 2” – unboxing
Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:
2 Pionki, 3 Headed Dog, 9 Planet, Alderac Entertainment Group, Alexander, Arcane Wonders, Artyzan kreatywnemaluchy.pl, Baldar, Baloise, Bard, Black Monk Games, Big Potato Games, Blackfire, BLAM!, Blue Orange, Board Game Tables, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, Corvus Belli, CUBE Factory of Ideas, Cuboro, Czacha Games, Dadada.pl, Daily Magic Games, DANTE SP. Z O.O., Dan Verssen Games, dlp games, Dazbog Games, DOBRETO Wydawnictwo, Drawlab Entertainment, Druid City Games, Duck’s Games, Eagle-Gryphon Games, Edgard, Edipresse Książki, Edition Spielwiese, Edu Kids, EFKO karton, Egmont, Ei System, Epideixis, Euler’s Game, Finebooks, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, Free League, GameRock Studio, Garphill Games, GDM Games, GeGe Co Ltd, Genius Games, Glosel – taniaksiazka.pl, GRAiMY, Granna, GRRRE Games, Haba, Hans im Glück, Happy Art Games, Haraka Paka, Headu, Heim, Hurrican Games, ICOM Poland, IFF Studios, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacob’s Brick Games, Jacobsony, Jawa, Jordan Draper, Kangur Sp. z o.o., Knizia, Kosmos, Let’s Play, LUBEE Edition, LUDERIS, Lupo Art Games, Mandoo Games, MDR Dystrybucja, Megableu, Moaideas Game Design, Mogel Verlag, Moses Verlag, Muzeum Powstania Warszawskiego, Narodowe Centrum Kultury, Nürnberger Spielkarten Verlag, Octigo Sp. z o.o., Odd Bird Games, OGRY Games, Ostia Spiele, OUTDOOR Media, Ôz Editions, PD-Verlag, Pegasus Spiele, Phalanx Games, Piatnik, Play With Us Design, Podkarpackie Stowarzyszenie dla Aktywnych Rodzin PSAR, Portal Dragon, Portal Games, Promathematica, Rafael, Ravensburger, Rebel, RUSSELL KONDRACKI s.j., Schmidt Spiele, Sharp Games, Skybound Games, Smart Games, Snowdale Design, Sphere Games, Stonemaier Games, Super Meeple, SzachMat, TACTIC Games, Teatr Wielki – Opera Narodowa, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Tutuconcept Sp. z o.o., Vedra Games, Vertima Trade, Vigour Games, What The Frog, Woodgame, Wydawnictwo Neurony, Wydawnictwo Szaron, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o, Zoch Verlag
Dołącz i Ty!