Z gier w rodzaju „pokoje ucieczek” rozgrywanych w domu recenzowaliśmy tylko pozycje z serii dla młodszych odbiorców, były to: „Skok na bank”, „Tajemnice starego lunaparku”, „Złodzieje dzieł sztuki”, „Junior Operation: Escape Room”. W każdej z nich znaleźć można było elementy do wystroju pomieszczenia i łamigłówki – fizyczne komponenty będące fragmentami naszej układanki. Często „escape room”…
Czytaj dalej
Dzisiaj propozycja z nowej serii małych gier do kieszeni i na imprezę od „Piatnik”, pozycja o tyle interesująca, że projektował w duecie Wolfgang Kramer – „Tikal”, „Torres”, „Szczęść Boże”, „Naturalnie”. Zapraszam do obejrzenia „Szczęśliwy lis” w edycji polskiej, ale jakości wiedeńskich kart klasycznych. „A sio gęsi” (org. „Happy fox”) to gra dla 2-5 uczestników w…
Czytaj dalej
„Poszukiwanie planety X” to gra dedukcyjna dla 1-4 uczestników w wieku od 13 lat z czasem partii zajmującym ok. 60-75 minut. Projektowali Matthew O’Malley i Ben Rosset, oprawa graficzna James Masino i Michael Pedro. Mechanizmy zastosowane w grze: punkty akcji (pomiar czasu, mnie przypomina „Patchwork”), bonusy na koniec gry (aby dogonić, rywalizować z liderem), papier…
Czytaj dalej
Dzisiaj gra innowacyjna, która z racji na technikę rozgrywki już zasługuje na waszą uwagę! Pierwszy raz bawimy się z grą planszową na pieczętowanie – z użyciem stempla i poduszki z tuszem i przyznam, że odkrywanie mechanizmu tej gry bardzo nas zaangażowało i poruszyło. Zapraszam do recenzji „Pereł Posejdona”! „Die Perlen des Poseidon” to gra planszowa…
Czytaj dalej
Dzisiaj oglądamy najsłynniejszą grę paragrafową o Sherlocku Holmesie, czyli „Zagadka Kuby Rozpruwacza i Przygody na West Endzie”. Propozycja dedykowana raczej dla starszego odbiorcy – nastolatków, młodzieży, dorosłych (geek, rodzic); najlepiej dla osób lubiących literaturę detektywistyczną (kryminały, thrillery), ponieważ jest to gra narracyjna, paragrafowa – odnosząca nas do konkretnych fragmentów tekstu czytanego w momencie odwiedzenia danej…
Czytaj dalej
Zazwyczaj pudełka są za duże, np. kiedy otwarłem „Star Wars Rebelię”, oniemiałem, ile tam pustej przestrzeni (gra jeszcze czeka na recenzję), tutaj jest odwrotnie – ledwo mieszczę zawartość w opakowaniu! Na wstępie jeszcze, że dla mnie jest to obecnie najbardziej klimatyczna „dorosła” gra dedukcyjna na rynku (chociaż nie miałem przyjemności skosztować „W poszukiwaniu planety X”)….
Czytaj dalej
„Fruit Cup” rozumieć można jako „Kubek owoców”, a te znajdują się na wyposażeniu gry, natomiast „cup” to także puchar, co świetnie pasuje do wyścigu o miano mistrza sałatek owocowych, tudzież koktajli – w zależności od upodobań i kondycji uzębienia wybrednej małpki z opakowania produktu. Zapraszam do zabawy – jest wesoło, śmiesznie, ale też mądrze, więc…
Czytaj dalej
Gra dedukcyjna dla rodziny, do tego już z młodszymi dziećmi! Ponadto, z innowacyjnym gadżetem, który technicznie sprawdza się i organizuje rozgrywkę, jeszcze z interesującą historią pokazaną w komiksie…, naprawdę unikatowa produkcja – zapraszam do recenzji, to powinien być przebój! „Przebiegły Wilk i zaginiona nuta”, u mnie na opakowaniu jako „Sly Wolf and the Missing Note”…
Czytaj dalej
Dzisiaj tytuł, który ma już swoje lata, ale śmiało można powiedzieć, że to najlepsza gra z dedukcją dla rodziny, ponieważ analizowanie jest nieskomplikowane i poradzą sobie młodsze dzieci, natomiast gra zaangażuje także rodzica, z kolei negatywa interakcja i ryzykowanie podczas dzielenia skarbów są ekscytujące, a całość elegancko wydana! „Tobago” to gra planszowa dla 2-4 uczestników…
Czytaj dalej
Obok takich pozycji jak „Dixit Odyseja”, „Tajniacy”, „List miłosny”, „Sonar”, „Top 10” czy też „Skull”, „Wilkołaki Pełnia księżyca” należą do czołówki najlepszych gier imprezowych świata. Dzisiaj obejrzycie samodzielny dodatek, który jednak polecamy łączyć z bazową grą, zawierającą postacie, których byłoby nam szkoda nigdy nie włączyć do zabawy – oba produkty razem stanowią idealną całość, zwłaszcza…
Czytaj dalej