Recenzja gry Bitwa na poduchy

Czasem przy recenzowaniu bywa tak, że spodziewasz się czegoś większego (a nawet gigantycznego), pomimo że poręczne komponenty okazują się bardziej praktyczne, bo bezpieczniejsze i wygodniejsze w użyciu! Z drugiej strony, ostatni raz grę z tak atrakcyjnym komponentem, żeby go nie zakrywać wieczkiem, mieliśmy w „Dworzyszcze na trzęsawisku”, a to szmat czasu temu! „Bitwa na poduchy”…
Czytaj dalej