Recenzja gry karcianej Teomachia

Teomachia wywołała u nas rodzinną polemikę – ja uznałem, że żona niepotrzebnie ją zakupiła, bo mając Pojedynek i tak nie będziemy w nią grać, ona z kolei uznała, że jest to takie tańsze, uproszczone Elizjum i warto ją mieć. Historię lubię, zatem pomyślałem – że przynajmniej dowiem się czegoś o mitologii celtyckiej, która jest mi…
Czytaj dalej