Recenzja gry planszowej Ogonek
Szara koperta: zupełnie przeciętna, a wręcz nijaka. Można nawet powiedzieć, że biedna niczym rzeczywistość komuny. Na całe szczęście dostarczona pod drzwi i nie trzeba było, jak dawniej stać w Kolejce do urzędu pocztowego. Tylko niezastąpiony kierownik sklepu – Karol Madaj mógł zatwierdzić tak szalony pomysł. Ryzyko się opłaciło! Wykorzystano tu magię tandety. Przyznać trzeba, że…
Czytaj dalej