Recenzja gry Hissy Fit! Promo Pack

Opisywana niedawno „Hissy Fit!” doczekała się mini – rozszerzenia, które warto pokazać po pierwsze z powodu dodatkowych kart do gry – im ich więcej w puli, tym ciekawiej, ponieważ emocje zabawy powoduje tu nie tylko sama rozgrywka, ale również komizm wynikający z rozmaitych wydarzeń z relacji opiekun – kot. A po drugie – otrzymujemy nową…
Czytaj dalej

Recenzja gry Hissy Fit

Rzadko gram w tytuły o kotach, ponieważ bliżej mi do piesków, pomimo że jest dużo dobrych tytułów, np. logiczne „Calico” i „boop.”, kosmiczne „MLEM” z ryzykowaniem na kościach, nie zapominając o familijnej „Wyspa kotów” na puzzlach czy całej serii „Eksplodujące kotki”. Dzisiaj gra karciana z wesołym tematem zapędzenia kota do transportera, aby trafił w ręce…
Czytaj dalej

Recenzja gry Pudełko łakoci Najlepsza gra o kotach

Najlepsze rozszerzenia to naszym zdaniem te, które nie ingerują mocno w podstawową mechanikę i przebieg gry, a przyspieszają wejście w najciekawsze momenty partii, urozmaicają zabawę o nowe procesy, ale nie pozbawiając nas znaczenia wcześniejszych rozwiązań, do których się przyzwyczailiśmy, ewentualnie uzupełniają pulę kart. Dzisiaj obejrzymy dodatek, który nie psuje gry! Pozwala zaprosić kolejnych miłośników kotów,…
Czytaj dalej

Recenzja Najlepszej gry o kotach

„Najlepsza gra o kotach” to bardzo odważny tytuł, naszym zdaniem marketingowo fantastyczna nazwa produktu, ponieważ od razu mamy ochotę sprawdzić, czy rzeczywiście gra warta jest takiego uznania! Propozycja nominowana była do najlepszej gry roku dla dzieci, jako „Dětská hra roku”, co prawda wygrała wtedy „Kto to zrobił?”, gdzie również występują koty, ale lista finalistów to…
Czytaj dalej

Recenzja gry karcianej Wielki bałagan Kot Simona

Kolejna produkcja w ramach wesołej serii, szybkich i krótkich gier dla dzieci i rodziny, które nawiązują do animacji o kocie Simona. „Kot Simona Wielki bałagan” to gra karciana dla 2-8 uczestników w wieku od 5 lat, czas rozgrywki trwa ok. 10 minut, zatem śmiało zdążycie rozegrać całą serię, na którą składają się: „Wielki bałagan”, „Latający…
Czytaj dalej

Recenzja gry karcianej Kotostrofa

Wariacje i rozszerzenia dla tradycyjnych mechanik to znakomita możliwość, aby ofiarować im drugie życie, przykładem niech będzie „Kingdomino” dla domina czy „Gigamon” dla memory, a teraz dochodzi to tego „Kotostrofa” dla Piotrusia. Tytuł kojarzący się z „Kotobiryntem”, podobnie opakowanie, ale gra pomimo, że karciana jest zupełnie inna. Wydaje się, że Bruno Cathala pozazdrościł Antoine Bauza…
Czytaj dalej