Recenzja gry planszowej Small world

W Small world lubimy pograć u rodziny, natomiast nie pałamy, żeby ją zakupić i mieć na własność, żeby bawić się przy niej na co dzień. Była to gra 2013 roku w Polsce, jest pozycją raczej rodzinną, kolorową o głównie negatywnej interakcji, ale zaraz się dowiecie, czemu do końca to nie nasz typ. Gramy w bajecznie…
Czytaj dalej

Recenzja gry karcianej Osadnicy Narodziny Imperium

Ignacy Trzewiczek to nasz ulubiony rodzimy twórca gier od czasu odkrycia Robinsona Crusoe, każda kolejna jego gra jest przez nas długo wyczekiwana, ale z każdym następnym sukcesem rosną również oczekiwania. Najnowsze dzieło autora – Osadnicy Narodziny Imperium otrzymała wiele wyróżnień i nagród – u nas została Grą roku 2015 w kategorii zaawansowane – czy naszym…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Zamki szalonego króla Ludwika

Bardzo przypadło nam do gustu układanie kafelków, rozpoczęło się od Carcassonne, potem Ciężarówką przez Galaktykę i tak nam zostało. Teraz frajdę mamy przy łączeniu puzzli w Zamkach szalonego króla Ludwika. Jeśli macie w sobie żyłkę architekta lub uważacie, że powinniście coś zbudować poza tylko posadzeniem drzewa, a oszczędności topnieją na coraz to nowsze gry, a…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Wsiąść do pociągu: Europa

Opowiem wam najpierw, dlaczego zakupiliśmy Wsiąść do pociągu: Europa. Zaczęło się od tego, że jestem fanem industriady – mam wielki szacunek do tej całej potężnej mechaniki, z której korzystały wielkie kopalnie, hurty, walcownie i inne gigantyczne zakłady – także te na Górnym Śląsku, gdzie mieszkamy. Zamiłowanie moje nie ominęło również starych pociągów – w szczególności…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Wysokie napięcie

Majowych sów kilka o grze pana Friedemanna Friese, pozycji która od wielu już lat zajmuje czołowe miejsce w rankingach opinii ekspertów i popularności graczy. Była grą 2007 roku w Polsce, a po latach dalej jest jedną z najlepszych planszówek wyprodukowanych przez naszego sąsiada, który rozpętał dwie światowe wojny, a ostatnio strasznie pokochał imigrantów – najprawdopodobniej…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Chaos w starym świecie

Chaos w starym świecie to gra planszowa oparta na uniwersum Warhammer – ziemie Starego Świata wyjęte rodem ze średniowiecza, wyniszczane są przez demony z innych wymiarów, czyli mroczny pomiot, tzw. Bogów Chaosu. Każda z tych tajemniczych, złych sił posiada inne charakterystyczne cechy, które wykorzystuje, aby zdobyć władzę nad ludźmi. Klimat dark fantasy został znakomicie odwzorowany,…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Dixit Odyseja

Gra Dixit wdarła się przebojem na rynek gier planszowych. Przypuszczam, że powodem tak wielkiej popularności tej karcianki była jej innowacyjność – nie kojarzy mi się, żeby wcześniej dostępne były gry bazujące na zabawie w skojarzenia – no może jedynie kalambury… Dixit Odyseja to nowsza, poprawiona wersja podstawki. Po otwarciu pudełka każdy bystrzak zauważy, że nie…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Takenoko

Wiosna to najpiękniejszy czas dla wszystkich ogrodników. Kto nie sadzi na działce, ten upiększa balkonik, a kiedy spacerujemy z Młodym Giercownikiem po parku, idąc w stronę placu zabaw, córka co chwilę przystaje i pokazuje paluszkiem kolorowe drzewa – różowe (zawsze w pierwszej kolejności), białe, bordowe pąki – ach, jakie piękne muszą być te japońskie wiśnie,…
Czytaj dalej

Recenzja gry planszowej Było sobie życie

Gra planszowa Było sobie życie, obecnie nie wzbudza w nas wielkiego entuzjazmu, ponieważ jeszcze nie czerpiemy ze wszystkich jej walorów, nie mamy możliwości odkrycia pełni jej zalet. Będę o niej pisał bardziej z pozycji dziecka niż dorosłego, ponieważ największymi jej beneficjentami są właśnie młode giercowniki – w szczególności, szkolni uczniowie. Gramy w nią co 2-3…
Czytaj dalej

Recenzja gry kościanej Las Vegas

Musimy przyznać, że kiedy zobaczyliśmy Las Vegas to po wyglądzie samej okładki pomyśleliśmy, „ale będzie badziewie”, może to przez uśmiechniętego Elvisa albo blondi chowającą forsę w staniku na okładce tytułowej, albo przez roznegliżowaną tancerkę kabaretową na grzbiecie opakowania – hmmm, trudno powiedzieć. Dzięki tej pozycji nauczyliśmy się jednak, że z grami jest jak z książkami…
Czytaj dalej