Recenzja gry planszowej Wenus Terraformacja Marsa

Dzisiaj otwieramy gierkę z naszej własnej kolekcji, a dokładnie – rozszerzenie do jednej z najlepszych pozycji, jakie ukazały się w bieżącym roku, czyli do „Terraformacji Marsa”.

Dodatek nie jest samodzielny, należy posiadać podstawową wersję gry. „Wenus” składa się z nowej talii kart, w której poza kolejnymi projektami (49 szt.) znajdziemy także karty korporacji (5 szt.), dwie płytki – tytuł i nagrodę, planszę nowej planety, znacznik jej ewolucji oraz instrukcję.

Bazowa gra pomimo tego, że urodą nie grzeszy, jest jednak wybitną – prostą w regułach, szalenie wciągającą i ofiarującą nam naprawdę ogromną satysfakcję z wygranej, ponieważ poza zwycięstwem, czuje się, że tworzymy nowe miejsce do życia, a całość mieści się gdzieś w granicach przyszłych planów naukowych odnoszących się do ekspansji wszechświata.

Bawiąc się z Marsem ma się wrażenie, że to pozycja całościowa- zamknięta, że już nic więcej nam nie potrzeba, może co jakiś czas kilka nowych projektów na podmianę, ale niekoniecznie warto uciekać poza Czerwoną Planetę. Teraz pojawia się Wenus, stąd fabularnie jesteśmy już trochę poza tematem, czy to dobrze?

Na szczęście dla tej pozycji nowa planeta nie jest na tyle ważna, co Mars! Staje się jakby poligonem treningowym dla technologii tworzonej na potrzeby osiedlenia się na Czerwonej Planecie – nawet zawieszeni jesteśmy w przestworzach, budujemy nasze dryfujące maszyny i sama instrukcja informuje nas, że to teren niegościnny, który jeszcze przez tysiące lat będzie gdzieś poza możliwością odciśnięcia ludzkiej stopy na glebie. Zresztą miernik terraformacji Wenus nie jest zaliczany do warunków zakończenia rozgrywki, funkcjonuje gdzieś poza, podnosząc jednak nasze ostatecznie wyniki.

Plansza Wenus jest mała, wydaje się karłem w porównaniu do Marsa, mamy też tylko jeden projekt standardowy – uzdatnianie powietrza. Generalnie czytając opisy na kartach ma się wrażenie, że tutaj głównie chodzi o „dryfowce” i wszystko, co stworzy ludzka myśl raczej będzie się unosić nad ziemią.

Poza „dryfowcami”, czyli infrastrukturą szybującą w atmosferze Wenus, wyróżnioną symbolem chmurki, dostępne są jeszcze trzy nowe ikony: „V” naniesione na projekty odwołujące się bezpośrednio do nowej planety, zasób ze znakiem zapytania – nieokreślony, który opisany jest na wybranych kartach, ikona nowego paska terraformacji, czyli uzdatniania powietrza na Wenus.

Z pięciu kart korporacji dwie śmiało możemy wykorzystać bawiąc się bez nowej planety, bardzo nam się one podobają – zwiększają nasze ilości zasobów oraz intensyfikują akcje.

Na każdej karcie na dole znajdziemy informację fantastyczno-naukową, która dodaje projektowi uczoności i powagi. Warto zwrócić też uwagę na ilustracje na kartach, które są dużo ciekawsze od tych z podstawowej gry.

Huczny tytuł „Władcy przestworzy” otrzymujemy gdy, jako pierwsi zgromadzimy na swoich kartach 7 „dryfowców”. Nagrodę „Wenufila” otrzymuje gracz, który na koniec zabawy na sowich kartach posiada najwięcej symboli „V”. Limity nagród i tytułów nie uległy zmianie, a jedynie wybór jest większy.

Przemieszczanie wskaźnika zmian na Wenus to dodatkowy koszt, a zatem ewolucja Marsa i przebieg czasowy gry mogą potrwać nieco dłużej, dlatego właśnie wprowadzono nową fazę nazwaną słoneczną. Po fazie produkcji każdego pokolenia pierwszy gracz sprawdza czy przypadkiem warunki końca gry nie są spełnione, a następnie przemieszcza wybrany wskaźnik o poziom w górę lub wykłada żeton oceanu, nie inkasując jednak premii za ruch.

Wariant solo zaczynamy na współczynniku terraformacji z numerem 14 i mamy 14 pokoleń na zakończenie swoich działań, pomaga nam jednak Rząd Światowy wykonując akcje z fazy słonecznej.

Miłośnicy „Terraformacji Marsa” powinni nabyć ten dodatek, ponieważ Wenus została jedynie lekko nakreślona i nie przesłania misji podstawowej, którą jest zasiedlenie Czerwonej Planety.

Czekamy na kolejne rozszerzenia, może nie z nowymi planetami, ponieważ zatraci się idea, ale kart projektów nigdy nie za wiele. Pudełko pustawe, ale dodatek wyjątkowo fajny.

Film: Wenus Terraformacja Marsa – unboxing

Film: Wenus Terraformacja Marsa – przebieg gry

Pisanie recenzji Państwa produktów jest dla nas fascynującym doświadczeniem. Jesteśmy dumni, ponieważ dotychczas zaufali nam:

9 Planet, Alexander, Artyzan kreatywnemaluchy.pl, Baldar, Black Monk Games, Brain Games, Cartamundi, Clementoni, CUBE Factory of Ideas, Czacha Games, Dadada.pl, Daily Magic Games, DANTE SP. Z O.O., DOBRETO Wydawnictwo, Edgard, Edipresse Książki, Egmont, Epideixis, Finebooks, FOXGAMES, Franjos Spielverlag, GRAiMY, Granna, Haraka Paka, Heim, ICOM Poland, Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Instytut Praktycznej Edukacji, Jacobsony, Jawa, Kangur Sp. z o.o., Let’s Play, LUDERIS, MDR Dystrybucja, Moaideas Game Design, Octigo Sp. z o.o., OGRY Games, Glosel – taniaksiazka.pl, OUTDOOR Media, Piatnik, Promathematica, RUSSELL KONDRACKI s.j., TACTIC Games, TM Toys, Trefl, Trefl Joker Line, Woodgame, Zakład Stolarstwa i Tokarstwa w Drewnie Marek Bałos, Zielona Sowa Sp. z o.o

Dołącz i Ty!